środa, 4 lipca 2012

Dlaczego?

Pytaniem "Dlaczego?" można doprowadzić do reakcji podobnej do zwierzęcej wścieklizny. Toczenie piany, pokazywanie zębów, warczenie...

A: Mamo, a dzie my mieśkamy?
M: W Cz. 
A: A dlacego?
M: Bo kiedyś Mama i Tata tak zadecydowali. 

A: A dlacego?
M: Żebyś mógł spokojnie rosnąć, mógł mieć własne podwórko, a nie tylko plac zabaw przed blokiem.

A: A dlacego?
M: Bo tak jest lepiej dla dzieci.

A: A dlacego?
M: ( lekko drży mi już powieka) Ponieważ tak naukowcy obserwując rozwój dziecka doszli do wniosku, że większa przestrzeń pozwala na rozwój tych partii mózgu które są odpowiedzialne za twórcze myślenie.

A: ( mina wskazująca zerowy poziom zrozumienia) Naukowcy? A jacy?
M: ( powieka drży coraz bardziej) Nie wiem dokładnie kochanie, ale na pewno mądrzy. 

A: Jak Kopelnik?
M: ( drganie ustaje. WTF!! skąd on zna Kopernika??) Tak, Kopernik był mądry. 

A: On wymyślił, ze Ziemia się klęci!
M: On tego nie wymyślił. On to zaobserwował.

A: A dlacego?
M: Bo czegoś co jest się nie wymyśla tylko obserwuje. Np. Ty rośniesz, i ja tego nie wymyśliłam, tylko widzę. 

A: A dlacego rosnę?
M: (drżenie zaczyna powracać) Bo jesz codziennie witaminy, pijesz mleczko, dużo się ruszasz.

A: A dlacego?
M: Bo tak trzeba. Jakbyś nie jadł to byłbyś mały jak myszka.

A: Myska Miki?
M: Myszka Miki jest wymyślona.

A: A nie zaobselwowana?
M: ( drżenie, i piana z lekka) Nie, wymyślił ją pan który się nazywał Dinsey

A: A dlacego?
M: (wrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!) No to co? Może obejrzymy Miki i fasole?


O Święta Cierpliwości przybywaj!











1 komentarz: